Autor |
Wiadomość |
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:49, 09 Gru 2007 |
|
ech z chatki gawędziarza mnie kiedyś za nią wyrzucili .... Ignoranci nie znający się na muzyce ! Mówię wam ! Ale dobra już zaczynam ..
Krasnal wskakuje na swoją beczkę . Dźwięki jakie wydobywała kobza były nie do opisania nigdy w życiu nie słyszeliście tak okropnej szarpanej "muzyki" brzmiącej jak zgrzytanie zębów i przesuwanie paznokciami po tablicy .Krasnolud dumnie stał i dmuchał w dudy niekrzesane dzikie dźwięki chaotycznie kołysały się w powietrzu komnaty ... Wulfgar zaczął ocierać oczy ze wzruszenia .... Wiecie bracia do pełnego koncertu dochodzi jeszcze "bitewne krasnoludzkie jodłowanie" i "tajemnicza sztuka jodłowania tyłkiem " ale to by zbyt długo trwało .Dziękuję wam za okazje zagrania na mym instrumencie ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ninde tasartir
Pytający
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany:
Pon 1:29, 10 Gru 2007 |
|
Na rHózowe trąby słoni z Nynelotu! to było lepsze niż japońscy trubadurzy! - zafascynowany wzrok Ninde sprawiał niepokojące wrażenie. - Daje sHanowny pan prywatne koncerty...? - nagle oczy jej się zamgliły, Ninde przechyliła głowę w bok, a końcówki jej ognistorudych włosów zwinęły się w spiralki jak pod nagłym wyładowaniem energii. Wsłuchała się w głosy w swojej głowie i wydęła wargi - O, na Theriona - mruknęła. - Panowie, muszę wracać w moje klimaty.... Doprawdy, zdawałoby sie, że beze mnie klan ulegnie samodestrukcji....! WSN zaprzestało ataków i wdzięczna jestem panom niewymownie za pomoc - skłoniła się lekko. - ...ale widać mamy jeszcze problemy innej natury.. - potrząsnełą głową, przerywając telepatię i westchnęła. - Dziękuję za goscinę, mogę jedynie wyrazić żal, ze nie starcza mi czasu na dłuższą wizytę i wysłuchanie całego koncertu! - powiedziała mrużąc wesoło oczy, podnosząc się z ławy i z narażeniem życia stając chwiejnie na obcasach. - Co do EOS, rzucę wiadomość o waszcyh planach do Bel-far, jestem pewna że znajda się tacy, którzy bedą mieli ochotę się zabawić - wyszczerzyła zęby. - Niech wiec i my mamy wkład w to zacne przedsięwziecie. - skłoniła się zamaszyście, zamiatając płaszczem podłogę. - Dziękuję raz jeszcze, panowie, nie zawracam wam dłużej głów i życzę smacznych trunków! Bywajcie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Czw 0:35, 13 Gru 2007 |
|
hmm wiedziałem że wypłoszę ... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wilhelm
Mędrzec
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh
|
Wysłany:
Czw 23:35, 20 Gru 2007 |
|
Bywaj droga, rHóżu nam nie żałująca, Ninde. A nie każ nam czekać zbyt długo na Twe ponowne odwiedziny, bo inaczej zszarzejemy na tym biało-śnieżnym pustkowiu.
Eh, Wulfgarze, nie o żadne wypłoszenie tu idzie! Po prostu wciąż pod wielkim wrażeniem twych talentów pozostajem, toteż i trudno cokolwiek z siebie wydobyć. Mam nadzieje, że wszyscy jak tu jesteśmy, a pewnie i w znacznie większej liczbie słuchaczy gdy sie wieść rozniesie, nie raz jeszcze będzie mogła się twym muzykowaniem cieszyć!
Ale, ale! Panowie i panie i kowale! Toż dziś wielki dzień dla Mistrzunia naszego. Starość bowiem kolejny kroczek poczyniła w jego kierunku. Kiedyż to on się rodził? Ha! Chyba nikt już tego nie pamięta, a my młodzi zwłaszcza.
Wszystkiego czego tylko dusza twa zapragnie Szacowny Dragnarze, i obys panował nad nami jak najdłuzej, a najlepiej do samej smierci!
Twoje zdrowie! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Pią 19:41, 21 Gru 2007 |
|
no ja tu wszystkiego najlebszego zdrowia szczęścia pomyślności dużo wbb itd itd ....
NNo teraz trzeba ustalić kiedy imprezke robimy może jutro wieczorkiem ??
A ja tu mam dla ciebie taki mały podarunek . Widzisz to jest krasnoludzki złoty nigdy się nie zapełniający kajet . A tu masz nigdy nie tracące tuszu złote pióro .Co to byś mógł te swoje zaklęcia i złowieszcze myśli zapisywać Wszystko ręcznie ozdabiane i inkrustowane . Zabuliłem za to swoje oszczędności i musiałem oddać flaszkę całekiem dobrego bimbru wiec nie popsuj tego od razu ! No najlebszego xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 19:54, 23 Gru 2007 |
|
no i co to jeszcze pusto ? tutaj żarcie stygnie browar traci gaz no 7 min jeszcze mam nadzieje że się ktuśzejsdzie b odo lustra nie będe znów pił
Krasnal postanowił odkorkować butelki i jak pomyślał tak zrobił |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wulfgar dnia Nie 20:02, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dragnar Firestorm
Mędrzec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekary
|
Wysłany:
Nie 20:01, 23 Gru 2007 |
|
Wtem drzwi oberży się otwarły, a w progu stanął nie kto inny jak sam mistrz klanu Dragnar.
-Witam waszmości ! Miodu i mięsiwa dajcie, a bystro ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:03, 23 Gru 2007 |
|
a już lecę z kuflami tylko żebym sobie nóg nie połamał
"krasnal gnał z magazynka aż broda mu się pod nogami kołysała" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Liathana
Niedoświadczony
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gór-zyn
|
Wysłany:
Nie 20:04, 23 Gru 2007 |
|
Wchodzi do pomieszczenia, a za nim IDZIE ośmioudkowe kurczę. Powiedziałam, że wyhoduję... Ale nie że zrobię . Więc macie ^^... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wilhelm
Mędrzec
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh
|
Wysłany:
Nie 20:05, 23 Gru 2007 |
|
Drzwi otwarły się z hukiem i do gospody wpadł zdyszany Wilhelm.
- Mam nadzieję, że nie spóźniłem! - rozejrzał się po ciemnym pomieszczeniu - A widzę, że wręcz przeciwnie, nawet nieco wcześnie jestem. Witaj bracie! - zwrócił sie do Wulfa - i niczego nie bój. Ja ci chętnie dotrzymam towarzystwa choćbyśmy razem do jednego lustra pić musieli. Ale myślę, że takiej potrzeby nie będzie, gości znamienitych sproszonych zatrzęsienie więc na pewno nie zawiodą |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wilhelm dnia Wto 14:51, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:06, 23 Gru 2007 |
|
to jak piiiiii gadziny mało was tu ale do nocy czasu jeszcze długo co tam w szerokich mrocznych jagże myślach mego misstrza słychac ?? co plaujecie na dzisiejszy wieczór ?? Bo ja tu na WIla oczekuje a on chyba w chuja leci bo ustawieni na bijatykę byliśmy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:10, 23 Gru 2007 |
|
ach i mamy naszego kurczaczka no dzięki ci bardzo Lithano teraz będziemy go do rana szamać jak na tydzień nie starczy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragnar Firestorm
Mędrzec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekary
|
Wysłany:
Nie 20:11, 23 Gru 2007 |
|
- Pijcie i jedzcie póki wam sił starczy ! A potem znów będziemy pić i jeść.
Czeka nas dziś huczna zabawa ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:12, 23 Gru 2007 |
|
noo Wilhem nu pagadi !!!
Wulf łapie za morderczego tulipana o fioletowym odcieniu coś waść wczoraj gadało moim wzroście ??! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wilhelm
Mędrzec
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh
|
Wysłany:
Nie 20:25, 23 Gru 2007 |
|
Wzrost twój całkiem słuszny Wulfie Spokojny i kto jak kto ale nic zupełnie do niego nie mam. Musi ci się przesłyszało, lub też przekręciłeś trochę moje słowo! - Wilhelm mina próbował nadrabiać, ale na wszelki wypadek głębiej za stół się wcisną nie odwaracając oczy od morderczego tulipana w rekach krasnoluda tak ostentacyjnie w swoją pierśś wymierzonego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wilhelm
Mędrzec
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh
|
Wysłany:
Nie 20:29, 23 Gru 2007 |
|
A no i jest nasz jubilat wreszcie! Wszystkiego czego życzysz sobie sam Dragnarze! Twoje zdrowie piję nie pierwszy i nie ostatni raz jak sądzę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wulfgar
Klanowy Mędrzec
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 453 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Midirhielm
|
Wysłany:
Nie 20:29, 23 Gru 2007 |
|
ech no może i tak -uspokojony słowami krasnal siada przed kurczaczkiem ...
nie no na zgodę wypijmy flaszeczkę może dwie mam tu słynny na całe imperium dziadkowy bimber ... n oco ty na to miszczy już ci polewam
jak tak ta imprezka ma wyglądac to ja idę zająć się sprawami klanowymi |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wulfgar dnia Nie 20:34, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dragnar Firestorm
Mędrzec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekary
|
Wysłany:
Nie 21:47, 23 Gru 2007 |
|
Pijcie ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fragrensis
Mistrzyni Lux'a
Dołączył: 19 Sty 2007
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Lux Triumphans
|
Wysłany:
Pon 4:20, 24 Gru 2007 |
|
Fragrensis weszła niepewnie do Oberży... jak zwykle troszkę spóźniona...zabiegana... cicho czmychnęła koło wieszaka na ubranie, nie pozostawiając na nim swego płaszcza... Jeszcze ciszej...myknęła przy ladzie...w końcu stanęła przed Dragnarem...z nieco niepewną miną, lecz z uśmiechem lekkim i rzekła, wyciągając przed siebie dłoń z małym zawiniątkiem:
-Witaj Dragnarze, dawnom tu nie była...jednak takiej imprezy opuścić mi nie wolno... - spojrzała na Wilhelma i skinieniem głowy za informację podziękowała - Mam dla Ciebie, Dragnarze, mały upominek...mam nadzieję, iż w Twój gust trafiłam... kradzio...ekhm...zdobyłam go zaledwie kilka chwil temu...podoba Ci się? - kobieta z zaciekawieniem przyglądała się magowi, który teraz trzymał w dłoni małe zawiniątko... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragnar Firestorm
Mędrzec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekary
|
Wysłany:
Pon 12:21, 24 Gru 2007 |
|
- A cóż to jest droga Fragrensis ? Wszak wygląda niebywale !
-To, to jest piękne !. Dziękuję ślicznie Pani |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ninde tasartir
Pytający
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany:
Pon 23:33, 24 Gru 2007 |
|
- O, a cóż ja widzę, ucztowanie nabiera szybkosci - Ninde otrzepała miotłę ze śniegu i rzuciwszy ją za wieszaki skłoniła się chwiejnie i z szerokim uśmiechem. - Panowie i panie wybaczą za spóźnienie, gro spraw na głowie, a pomocy mało. W dodatku postanowiłam odświeżyć swój stary środek transportu, a traf chciał, ze mnie zastał nad górami jakiś wir powietrzny. Typowe. Mam jednak nadzieję, ze trunki jeszcze nie wywietrzały a jadło nie wystygło - zatrzymała dłużej wzrok na ośmioudkowym kurczęciu dobierającym się do jej płaszcza. - O. Widzę że się nawet nie zdążyło zarumienić. Wybornie.
sHanowny Mistrzu Dragnarze! W imieniu Bel-far składam ci najszczersze kondolencje i ofiarowuję ten oto jakże skromny upominek - wyciągnęła spod płaszcza butelkę tak zakurzoną, że nie można było dostrzec jej koloru i wyszczerzyła zęby jeszcze szerzej na widok niepewnych min wokół obecnych. - Ach nie, to nie elfia kref, proszę bez paniki. Znalazłam w naszej pywniczce całą półkę dobrego, mocnego wina i w twoje ręce, panie... może być w gardło, naturalnie, oddaję najstarszy rocznik. Oby jego aromat pomógł ci przeboleć długie dni żywota.... chociaz równie usatysfakcjonowana bedę, jesli pomoże ci przetrwać jeden dzień. Tak. A zatem.... gdzie kielichy? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragnar Firestorm
Mędrzec
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Piekary
|
Wysłany:
Wto 12:41, 25 Gru 2007 |
|
- Podać mi tu zaraz jakieś puchary na tak zacny trunek ! ale migiem ! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dragnar Firestorm dnia Wto 12:42, 25 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Liathana
Niedoświadczony
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gór-zyn
|
Wysłany:
Wto 14:36, 25 Gru 2007 |
|
Wpada zdyszana do izby. Kurczak jeszcze chodzi... Ot bydle małe. Nikt nawet nie próbował... EeeeEch... No cóż. Zaczyna się kręcić pomiędzy stołami coś nucąc. Żadnej muzyki?... Jakże tak żyć można?...Jakże tak świętować można najznamienitszego uroczystość. Toś to nuda jakaś. Ludzie obudźta się!... Wyjmuję fujarkę siada na stolę i zaczyna przygrywać z cichutka melodię... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wilhelm
Mędrzec
Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Edinburgh
|
Wysłany:
Wto 14:49, 25 Gru 2007 |
|
Witaj o zabójczo rHóżowa przyjaciółko! Wejście twoje jak zwykle wielce efektowne. I od progu chcesz nam wmówić, że z mocami nieczystymi się zbratałaś i latać potrafisz? Czy to rzeczywiście być może? Chociaż poznając Cię bliżej, człek dochodzi do wniosku, że nie wiele pewnie jest rzeczy które obce są Tobie z natury a zwłaszcza z doświadczenia. Rozgość się zatem, wina naszego skosztuj, bo choć Twemu podarunkowi dorównać nie jest w stanie (i nawiasem mówiąc nie wiem czy wart jest on swego nowego właściciela - ściszając głos dodał Wilhelm), to w tych stronach nie ma lepszego niż ten. I uchyl nam nieco rąbka tajemnicy na temat własności magicznych Twego nowego, o przepraszam, starego... - Kurczak! Zostaw! Na półmisek, ale już! - Wybacz pani, ale kucharzenie naszego oberżysty nie wspięło sie jeszcze na wyżyny talentu... O czym to ja? A tak! ...starego pojazdu. Cóż to za magia ponad wysokie nasze góry wznieść go zdołała? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ninde tasartir
Pytający
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany:
Śro 0:44, 26 Gru 2007 |
|
zacny Wilhelmie, moje konszachty z mocami nieczystymi jak to ująłeś nie są niczym dziwnym, wszak wiadoma jest wszystkim sprawa higieny wiedźm - wyszczerzyła zęby. - Co do moich mocy zaś, cóż - strzepnęła nonszalanckim gestem wyimaginowany pyłek z płaszcza. - Mój ojciec chociaż był sHanowanym kowalem, jednak miał gust na tyle odpowiedni, ze pojął za żonę prawdziwą wiedźmę prawdziwej wiedźmiej krwi z odwiecznego rodu wiedźm. Prawdziwych. Odziedziczyło się po niej to i owo... dwubarwne oczy, charakter, miotłę... wiedźmy korzystają z takiego środku transportu od wieków! (co więcej, mam wrażenie że korzystają niezmiennie z jednego i tego samego) Po takich przeżyciach wino jest rzeczą konieczną, o, dziękuję najmocniej.
Ale! Przyznać muszę, że muzyka rozbrmziewająca tutaj jest miłą odmianą po nieustannej kakofonii japońskich trubadurów wypełniających naszą twierdzę. Zasłucham się w nią z rozkoszą, czekając z niecierpliwością na danie główne... um, właśnie... o ile któryś z panów zajmie się drobiem, bo zdaje mi się, ze sie rozpanoszył i najwyraźniej słuchac poleceń nie ma zamiaru...! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|